W tym tygodniu mija rok, odkąd opublikowałam pierwszy tekst na swojej własnej stronie, noszącej wówczas nazwę “Esencja zen” i oto nadeszły blogowe urodziny nr 1.
Przez rok blog ewoluował. Zmieniła się jego nazwa. Pojawiły się nowe kategorie: “Szkice flanerskie” i Alfabet zen.
W kategorii “Fotografia” opublikowałam 20 odcinków “Minimalistycznych migawek”, a od niedawna pojawił się tam cykl “Migawki szczęścia” – obecnie cykle są już zamknięte i niedostępne na blogu.
W miarę możliwości zabieram też ze sobą moich Czytelników na “Spacery z Nikonem” – cykl został zastąpiony “Opowiastkami z pól, łąk i lasów”.
Dystansując się ostatnio coraz bardziej od social mediów i internetu, zastanawiam się nad celowością pisania na blogu. Mimo wszystko jednak, nie podejmuję jeszcze decyzji o jego zamknięciu.
Może dane mi będzie doczekać drugich jego urodzin?
Przez ten rok wielu rzeczy się o mnie już dowiedzieliście, Kochani Czytelnicy, ale dziś przychodzę do Was z tekstem, dzięki któremu poznacie mnie jeszcze lepiej…
Oto 50 faktów o mnie:
1. w piątej klasie szkoły podstawowej chciałam zostać neurochirurgiem i zaczęłam gromadzić oraz studiować książki medyczne z tej dziedziny, w drugiej klasie liceum pragnęłam zdawać do szkoły teatralnej, a następnie postanowiłam naprawiać świat, zostając prokuratorem
2. po ukończonych studiach prawniczych nie przepracowałam ani dnia w zawodzie prawnika i uważam okres studiów za kompletnie stracony
3. nigdy nie marzyłam o służbie w policji, a zostałam policjantem
4. zdałam w Szczecinie egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem, co było wielkim powodem do dumy
5. najwygodniej prowadziło mi się samochód w butach na wysokich obcasach
6. kocham morze i chcę za kilka lat zamieszkać blisko plaży
7. wciąż nie znalazłam swego miejsca na ziemi i nie wiem, czy kiedykolwiek je odnajdę
8. mam piękne pismo, które zawdzięczam mojej nauczycielce w pierwszej klasie podstawówki
9. piszę wyłącznie piórem lub ołówkiem
10. na studiach nie znosiłam prawa pracy, a ponad 7 lat pracowałam w kadrach, gdzie podstawą był kodeks pracy; miałam też szansę na awans na kierownika działu kadr, ale nie chciałam z niej skorzystać
11. mój ukochany kolor to czerń – cała garderoba jest w 99% w tym kolorze
12. noszę wyłącznie srebrną biżuterię
13. moim ulubionym deserem jest beza Pavlowej
14. jestem perfekcjonistką i muszę mieć wszystko poukładane równo “od linijki”
15. moimi idolami z lat szkolnych byli Jon Bon Jovi, Axl Rose i David Coverdale
16. kocham wolność nade wszystko, a słowo „musisz” wywołuje u mnie bunt
17. książki, które zabrałabym na bezludną wyspę, to: A. Camus: „Dżuma”, J.R.R. Tolkien: „Władca Pierścieni” i „Dzienniki” oraz „Listy” Sylvii Plath
18. mam zawsze pomalowane paznokcie u stóp, ale nigdy nie na jasny kolor
19. skatalogowałam kilka lat temu cały swój księgozbiór, a każdą książkę opatrywałam pieczołowicie ekslibrisem, po czym rozdałam zbiory i obecnie posiadam bibliotekę wyłącznie w formie cyfrowej
20. staram się żyć zgodnie z filozofią minimalizmu
21. od lat nie jem mięsa, jestem wegetarianką, a bywam też weganką
22. sama robię od dawna kosmetyki do pielęgnacji i nie kupuję produktów testowanych na zwierzętach
23. kiedyś kochałam zimę, dziś kocham lato
24. nazwisko „Winters” znalazłam w powieści kryminalnej E. S. Gardnera i, zgodnie z decyzją administracyjną, od kilku lat noszę je jako własne
25. uwielbiam scrabble i mogłabym w nie grać godzinami
26. staram się praktykować w życiu codziennym buddyzm zen
27. przeprowadzałam się w życiu 18 razy, w tym 15 razy w samym Szczecinie
28. mam ze sobą zawsze okulary przeciwsłoneczne i pudełeczko z solą gruboziarnistą
29. od 1992 roku nie zdejmuję z lewej ręki srebrnej bransoletki, którą dostałam na gwiazdkę od rodziców
30. nie lubię gotowania, więc gotuje za mnie Thermomix
31. w samochodzie włączam swoją muzykę, nie lubię słuchać radia
32. sprzątanie jest dla mnie formą medytacji
33. od wielu lat choruję na fibromialgię, chorobę bolesną i wciąż mało znaną
34. gdy widzę ciężarówkę śmierci z jadącymi do rzeźni zwierzętami, zawsze odczuwam w ciele fizyczny ból i płaczę z bezsilności
35. jestem osobą wysoce wrażliwą i nie znoszę chaosu oraz hałasu
36. każdy mój samochód jest w kolorze srebrnym
37. w domu muszę mieć puste blaty, pusty stół i dużo przestrzeni bez mebli i graciarstwa
38. chciałabym spakować całe życie do jednej walizki
39. dawniej nie znosiłam pełni księżyca, dziś uśmiecham się do niego serdecznie
40. moją ulubioną formą literacką jest esej, a poetycką – haiku
41. mogę w nieskończoność oglądać Kojaka, Columbo i Policjantów z Miami
42. uwielbiam Roberta de Niro i widziałam wszystkie filmy z jego udziałem
43. gdybym miała ogromny majątek założyłabym hospicjum dla zwierząt i specjalistyczną sieć klinik weterynaryjnych, w której można byłoby leczyć za darmo chore zwierzęta
44. chciałabym pojechać do Japonii do klasztoru zen na kilka lat
45. gdybym mogła raz jeszcze wybrać swoją drogę życiową, byłaby to fotografia, podróże i mieszkanie w Słowenii
46. wydałam trzy książki, mam szkice kolejnych, ale już nie chcę spełnienia jako pisarz
47. jestem donatorem zwłok
48. jako policjant nie chciałam siedzieć za biurkiem i porzuciłam możliwość zrobienia kariery, z własnej woli przez kilka lat pracując w służbie patrolowo-interwencyjnej, a potem w służbie operacyjno-rozpoznawczej
49. wielką moją namiętnością niegdyś było kupowanie butów, których miałam dziesiątki
50. gdybym mogła poprosić o spełnienie jednego marzenia, byłaby to prośba, żeby żadna żywa istota nigdy nie cierpiała
Katisha
*źródło zdjęcia: Pixabay
Kolejnych wspaniałych lat dla Ciebie i bloga!
Dziękuję, Kochana! Ja wciąż czekam na kolejne posty u Ciebie 🙂
I już stajesz się bardziej znana i bliska, choć i tak byłaś mi bliska.
Chciałabym, byś nadal pisała na blogu.
Dziękuję, Ci Aniu 🙂 Ty też jesteś mi bliska, choć nie znamy się osobiście. Ściskam!
Po pierwsze: życzę (i to zdecydowanie!) kolejnych takich rocznic!
Po drugie: fajnie się było dowiedzieć o tych 50 faktach o Autorce!
Po trzecie: nie chcę. by ten blog kiedyś, lub przynajmniej w czasie najbliższym, zniknął z tej przestrzeni… Jest po prostu za fajny, za dobry i za bardzo wartościowy!
Po czwarte: na chwilę obecną też myślę o zmianie nazwiska na… Bombadil! 😉 😀
Dzięki za dobre słowo! Może za rok będzie kolejnych 50 faktów 😉 Co do zmiany nazwiska – podyktowane jakimś konkretnym powodem? 😉 Bo u mnie była to chęć nawiązania do ukochanej wtenczas zimy… Pozdrowionka!
Jesteś niesamowicie ciekawą osobą. Wspaniale, że znasz tak dobrze siebie. Tak wiele nas łączy i tak wiele różni. Życzę Ci, by spełniało Ci Okazało Twoje życie po Twojemu ❤ A blog niech sobie jeszcze trochę rośnie 😉
Buziole 😘😘😘
Wiesz, ja dopiero teraz siebie poznaję i widzę, jak dalece zmieniłam się na przestrzeni lat. Stałam się zupełnie inną osobą 🙂 Czy dobrze siebie znam? Nie wiem, ale wiem, że w wielu trudnych i niespodziewanych sytuacjach poradziłam sobie całkiem dobrze, a takich zdarzeń w moim życiu było naprawdę wiele. Gdybym napisała autobiografię, mogłaby służyć za kanwę do scenariusza filmu sensacyjnego 😉 Uściski!