Pomiędzy ulicami Niemierzyńską, Żupańskiego i Słowackiego w Szczecinie rozciąga się ponad piętnastohektarowy teren pełen pięknych starych drzew.
W październiku 1968 roku otwarto w tym miejscu Cmentarz Niemierzyński (Nemitzer Friedhof), który z początku był lokalnym miejscem pochówku mieszkańców ówczesnego Niemierzyna, zaś z czasem stał się nekropolią, na której wieczny spoczynek znajdowali także szczecinianie z wyższych sfer.
źródło zdjęcia: sedina.pl
Wejście na cmentarz poprzez kutą bramę znajdowało się od strony ulicy Niemierzyńskiej.
fotografia powojenna, źródło zdjęcia: Encyklopedia Szczecin
W roku 1900 Niemierzyn przyłączono do Szczecina i powiększono teren cmentarza, który użytkowany był do lat 50-tych ubiegłego stulecia.
Jedną z najbardziej znanych osób tam pochowanych był niemiecki pisarz i poeta, Robert Eduard Prutz, urodzony i zmarły w Szczecinie.
źródło zdjęcia: sedina.pl
Po drugiej wojnie światowej grzebano na nim polskich osadników.
Wówczas nazywany był on Cmentarzem Majdańskim.
W latach 1973-1974 cmentarz został zlikwidowany, a teren przekształcono w park miejski.
widok z parku na mostek japoński na jeziorze Rusałka w Parku Kasprowicza
Teren dawnej nekropolii porastają wiekowe drzewa, stąd obecna nazwa parku – Ogród Dendrologiczny.
Wśród równo wytyczonych alejek starego cmentarza znajduje się istne bogactwo gatunków: buk zwyczajny w odmianie zwisającej, purpurowej i zwisającej trójbarwnej, klon zwyczajny klon jawor, kasztanowiec o biało i różowo kwitnących kwiatach, lipa drobnolistna, dąb – szypułkowy i bezszypułkowy, brzoza brodawkowata strzępolistna, jesion wyniosły i jesion wyniosły w odmianie zwisającej, choina kanadyjska, sosna wejmutka, żywotnik olbrzymi oraz ponad 300 cis.
Katisha
Źródła, z których korzystałam:
Wikipedia
Sedina Portal Miłośników Dawnego Szczecina
Parki.org.pl
Nasze Wycieczki
Szczecin Nasze Miasto
En.las.szczecin.pl
Encyklopedia Szczecin
Urząd Miasta Szczecin
Karolina Freino
Pełna uroku parkowa wędrówka! Dzięki! 🙂
Wiosną będzie inaczej, ale i teraz miejsce ma swój klimat.
Bardzo mi się podoba. Znów żałuje, że w mojej okolicy nie ma takiego parku.
Bliskość cmentarza by mi nie przeszkadzała.
Ja bardzo lubię ten park, choć bywam w nim rzadko, bo to dość daleko od mojego miejsca zamieszkania. Czekam na lato i letnie wieczory, żeby móc pospacerować tam wespół z duchami zmarłych mieszkańców…
Park piękny, ale świadomość jego przeszłości, szczególnie podczas wieczornych spacerów wzbudzałaby we mnie niepokój.
To miejsce tchnące melancholią. Dla wrażliwych dusz, spacer po nim jest szczególnym przeżyciem. Z okolicą parku wiąże się też pewna makabryczna tajemnica, o której jeszcze napiszę…