Opowiastki z pól, łąk i lasów… Część 1
“Budzimy się w niedzielny (…) ranek i na kolejny dzień odzyskujemy nasze ciało… Posmakować gładkich krawędzi snu,
poczuć się istotą harmonijną, wyciszoną, jednolitą… To właśnie jest zen.”
Henri Brunel
Jeszcze
“sen się iskrzy
jak z papierosa dym
gdy w słońca złocistość wpada”
Julian Tuwim
gdy wtem dzwonek. To w
“wiosenny ranek
życie dzwoni do drzwi
i ucieka”
Ernest Wit
Czas zatem
„otworzyć okno
i polecieć
we wczesną wiosnę”
Władysław Broniewski
Zamykam więc
„wypożyczalnia
sennych
przeżyć”
Miron Białoszewski
i planuję udać się dziś tam, gdzie
„jak zawsze
mnie zachwyci
nasza droga polna”
Jarosław Iwaszkiewicz
by poczuć się, jak
„flaner
w przedwiosennym zmierzchu
kwieciste przygnębienie”
Ernest Wit
I oto już za chwilę idę:
“wśród dróg
znieruchomiałych
długich jak pacierze”
Konstanty Ildefons Gałczyński
gdzie
“Skowronek wzbijając się czule i radośnie,
Dawał wdzięk wiośnie.”
Ignacy Krasicki
Daleko
„unurzana
w kwitnącym rzepaku
pliszka żółta”
Ernest Wit
“cisza stoi
nad polem
żywa i gorąca”
Bolesław Leśmian
a na
“Kwiaty rzepaku
ze wschodu księżyc patrzy
z zachodu słońce”
Buson
Na chwilę przysiadam na ławce, by odpocząć. Głaszczę Wegę, bo
“Miłości potrzeba pieskom, miłości jak człowiekowi…
Żywności czystej jak owoc, słodkiej jak głos słowika.
Pies, pod dotknięciem rąk moich, oczy w marzeniu zamyka.”
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Gdy ruszam dalej, czuję
“zapach wiosny
tracę wszystkie
punkty doświadczenia”
Ernest Wit
przede mną
“otwarte na oścież
wrota przestrzeni
gdziekolwiek pójdę”
Jerzy Harasymowicz
Spostrzegam, jak
“chwilowość
od drzewa do drzewa przeciąga się
na nitce wieczności”
Miron Białoszewski
Widzę opadłe płatki. Czuję żal, ale mój ulubiony poeta spieszy mi z radą
“Zaufaj:
Czyż płatki kwiatów
Nie sypią się w dół jak trzeba?”
Issa Kobayashi
Stoję chwilę i słucham, a
“Cisza na wodzie nieruchomej
Gładkim zwierciadłem błękitnieje.
Staw jest od blasku niewidomy:
Oślepł. I nic się już nie dzieje.”
Leopold Staff
Przypatruję się, jak
“każde źdźbło trawy
rysuje
Bizancjum”
Jerzy Harasymowicz
i za chwilę uświadamiam sobie, że
“sennych owadów
nieprzytomna wrzawa
umacnia pustkę”
Bolesław Leśmian
Przytulam policzek do gałązki i słyszę cichutki szept kwiatu jabłoni
“weź tę chwilę
w dłonie jak światło
osłoń od wiatru”
Władysław Broniewski
Przypominam sobie, że
“Przyroda jest symfonią. A tę symfonię układa się i rozpisuje w ciszy,
w polu świadomości, u podłoża stworzenia.”
Deepak Chopra
I otwiera się przede mną tunel zieleni, ze sklepieniem liściastym.
A później idę dalej i odczuwam smutek, widząc, jak bardzo ziemia łaknie wody.
“Szara, spękana ziemia, ugór zjałowiały”
Leopold Staff
Wracam do samochodu wzruszona, bo wiem teraz, że
“Najpiękniej bowiem jest, kiedy
Piękna nie czuje się zgoła
I tylko jest się, po prostu
Tak, jak jest wszystko dokoła.”
Leopold Staff
Jestem. Tu i teraz. Uważnie.
Katisha
Patrząc na takie foty chce się żyć! “Przyroda jest symfonią”… Obłędne kolory, obłędna wiosna! CUDO! Brawo! 🙂
Dziękuję 🙂 Wędrując niespiesznie pośród takich widoków docenia się życie i cuda natury. Kocham takie klimaty! Zapraszamy do Szczecina 🙂
Magia!!!
Rzeczywiście muszę zacząć pisać weselsze teksty. Może się w dalekiej przyszłości nadadzą i pojawią pośród Twoich zdjęć 🙂
Dziękuję 🙂 Bardzo się cieszę, to takie budujące, gdy ktoś docenia moje pisanie i zdjęcia. Monika! Pisz florilegium!!! Będzie idealnym dla zilustrowania zdjęć. Czekam!!!
Cudownie!
Dziękuję 🙂